Swiateczna babka o smaku spekulatius.



Sezon na przedswiateczne wypieki uwazam za otwarty :) Pierwsza niedziele Adwentu spedzilam w kuchni piekac ciasteczka. To taka moja mala coroczna tradycja. Uwielbiam wybierac przepisy, piec i wyprobowywac nowe smaki. Upieczonymi ciasteczkami obdarowujemy pozniej rodzine i bliskie nam osoby (przepisy na ciasteczka pojawia sie w kolejnym poscie:) Upieklam tez babke o smaku spakulatius. Ciasteczka spekulatius lubie ale nie potrafie zjesc ich w wiekszej ilosci (zdecydowanie wole pierniki). Za to taka babka to co innego :) Wyszla przepyszna! Miekka, puszysta, mocno korzenna. To babka z rodzaju tych, od ktorych nie mozna sie oderwac :) Idealna do kubka kawy z mlekiem. Goraco polecam :)



Swiateczna babka o smaku spekulatius

Skladniki na ok. 15 kawalkow:
250 g miekkiego masla
225 g cukru
4 duze jajka (L) lub 5 mniejszych (M)
250 g maki pszennej
2 lyzeczki przyprawy do ciasteczek spekulatius
2 plaskie lyzeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
4 lyzki mleka
2 ciasteczka spekulatius
cukier puder do posypania babki


Piekarnik rozgrzac do temp. 180°C. Forme do babki (o pojemnosci 2 litrow) wysmarowac maslem i oproszyc maka.

Miekkie maslo wrzucic do misy miksera, dodac cukier, zmiksowac na gladka, kremowa mase. Ciagle miksujac, dodawac po jednym jajku. Make wymieszac z proszkiem do pieczenia, przyprawa do ciasteczek spekulatius i szczypta soli, dodac do masy, zmiksowac. Wlac mleko, ponownie zmiksowac. Na koniec dodac do masy grubo pokruszone ciasteczka spekulatius, wymieszac wszystko za pomoca szpatulki.

Wlac mase do przygotowanej formy. Stuknac forma kilka razy o kant stolu aby pozbyc sie pecherzykow powietrza w ciescie. Wstawic forme do nagrzanego piekarnika i piec przez 50-55 min. na drugim od dolu poziomie piekarnika.

Upieczona babke wyjac z piekarnika, odstawic na 10 min. Nastepnie wyjac babke z formy i zostawic do wystudzenia na kuchennej kratce. Przed podaniem oproszyc babke cukrem pudrem.





Komentarze

Zuza pisze…
a jaka piękna forma :)
Janina Zaręba pisze…
Zgadzam się, całość wygląda tak ślicznie, że aż szkoda ją zjadać!