Ciasteczka orkiszowe z czekolada i orzechami.


Dzis zapraszam Was na kolejna porcje ciasteczek :) Tym razem jednak w zdrowszej wersji, poniewaz ciasteczka sa pieczone na bazie maki orkiszowej pelnoziarnistej. Z dodatkiem orzechow laskowych oraz kawalkami gorzkiej i mlecznej czekolady. Z podanych skladnikow wychodzi ok. 24 nieduzych, mega pysznych i mega chrupiacych ciasteczek :) Mozna je przechowywac przez tydzien w szczelnie zamknietym pojemniku. Goraco polecam.


Ciasteczka orkiszowe z czekolada i orzechami
*inspiracja: I. Popovic "Backen mit Leidenschaft"

Skladniki na 24 ciasteczka:
80 g miekkiego masla
100 g brazowego cukru lub cukru trzcinowego
1 jajko
kilka kropli ekstraktu z wanilii
150 g maki orkiszowej pelnoziarnistej
1 lyzeczka proszku do pieczenia
40 g orzechow laskowych, posiekanych
50 g gorzkiej czekolady, posiekanej (lub czekoladowych groszkow)
30 mlecznej czekolady, posiekanej (lub czekoladowych groszkow)

Piekarnik rozgrzac do temp. 160°C. (z termoobiegiem).

Maslo utrzec z cukrem na kremowa mase. Dodac jajko i ekstrakt z wanilii, zmiksowac. Make wymieszac z proszkiem do pieczenia, dodac do masy, wymieszac. Na koniec dodac posiekane orzechy laskowe i obydwa rodzaje czekolady, wymieszac za pomoca drewnianej lyzki (masa jest dosyc gesta).

Dwie duze blachy z wyposazenia piekarnika wylozyc papierem do pieczenia. Za pomoca malej lyzeczki wyjmowac czubate porcje masy, formowac w dloniach kulki a nastepnie ukladac je na przygotowanych blachach lekko splaszczajac (miedzy ciasteczkami zostawic odstepy poniewaz ciasteczka rosna podczas pieczenia).

Wstawic blachy do nagrzanego piekarnika i piec ok. 25 min. az ciasteczka zbrazowieja. Wyjac z piekarnika, wystudzic na kuchennej kratce.

Ciasteczka mozna przechowywac w szczelnie zamknietym pojemniku przez 1 tydzien.




Komentarze

Amber pisze…
Pysznie jest pochrupać takie ciasteczka.
Miłego dnia!
Unknown pisze…
Pięknie wyglądają :D
Unknown pisze…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
majka pisze…
Ciesze sie, ze ciasteczka sie podobaja :) W przepisie jest napisane, ze pieczemy w 160°C z termoobiegiem. Mozna wlozyc dwie blachy od razu, ja tak wlasnie pieklam (moj piekarnik ma co prawda funkcje z termoobiegiem 3D ale mysle, ze z normalnym termoobiegiem tez sie uda upiec na dwoch blachach :) Mam nadzieje, ze ciasteczka beda smakowac :) Pozdrowienia.
majka pisze…
Dziekowac :)
majka pisze…
O tak, bardzo pysznie :) Tobie tez milego dnia Amber!
Kinga pisze…
Wygląda smacznie! :)
Zuzanna Ploch pisze…
fajnie, że są z mąki pełnoziarnistej. Można cieszyć się ciasteczkami, ale przy tym mieć trochę mniejsze wyrzuty sumienia :)
Mmm... Ale bym teraz jedno schrupał :)
Łucja pisze…
Smakowite :) od razu przepis zapisałam, u mnie mąka orkiszowa w stałym użytkowaniu to ciacha sobie z niej upieczemy!
Coś już mi świątecznie zapachniało :-)
Karolina Smyk pisze…
zdrowo, smacznie, i chrupiąco! tak lubię!!!
Homemade stories pisze…
bardzo fajny przepis! zapisuje! Ciasteczka orkiszowe zawsze są fajną alternatywą tych niezdrowych.
A twoje wyglądają naprawdę smakowicie!
Pozdrawiam Cię i zapraszam w wolnej chwili również i do mnie:
www.homemade-stories.blogspot.be
gin pisze…
Mniam, aż ślinka cieknie :)