Migdalowa owsianka z daktylami, syropem klonowym i cynamonem.


Moze trudno w to uwierzyc ale to pierwsza owsianka w moim zyciu. Pierwsza, jaka zrobilam i kiedykolwiek jadlam :) Nigdy nie jadlam owsianki w dziecinstwie - ani w moim rodzinnym domu ani w przedszkolu (do ktorego w ogole nie chodzilam). Pamietam, ze zajadalam sie za to kasza manna i zacierkami na mleku. Albo wlewalam podgrzane mleko do miseczki a pozniej wkruszalam do niego sucha bulke. Kiedy bulka namiekla wcianalam az mi sie uszy trzesly :) Tego nauczyla mnie moja babcia. Mmmm...to bylo przepyszne :) Do dzis mam sentyment do takich prostych sniadaniowych potraw. Postananawiajac urozmaicic troche swoje sniadania, ktore z reguly skladaja sie z kromki chleba z wedlina, serem lub twarozkiem, zrobilam wlasnie te owsianke. Za pierwszym razem zapomnialam dodac kore cynamonu. Za drugim razem...tez zapomnialam :) Postanowilam wiec dodac troche mielonego cynamonu do owsianki, kiedy ja podgrzewalam w rondelku. Wyszla przepyszna i sycaca. Daktyle i syrop klonowy dodaja jej slodkosci. Platki migdalowe cudownie chrupia a kwaskowe ziarenka granatu (taka moja mala wariacja) nie tylko dodaja owsiance uroku ale rowniez swietnie przelamuja jej slodycz. Goraco polecam :)


Migdalowa owsianka z daktylami, syropem klonowym i cynamonem

Skladniki na 4 porcje:
200 g platkow owsianych (zwyklych)
1/2 laski cynamonu (lub troche cymamonu mielonego)
500 ml mleka migdalowego (mozna uzyc tez orzechowego lub zwyklego)
50 g suszonych daktyli
50 g platkow migdalowych, lekko podpieczonych na suchej patelni
syrop klonowy
ew. ziarenka z 1/2 granatu do posypania

Platki owsiane wsypac do miski, zalac polowa mleka i wstawic na noc do lodowki. Po nocy spedzonej w lodowce platki beda tak miekkie, ze nie trzeba juz ich gotowac. Mozna zjesc je na zimno lub na cieplo.

Jesli wolimy ciepla owsianke przekladamy platki do rondelka, dolewamy reszte mleka i krotko podgrzewamy, ciagle mieszajac. Jesli platki beda za geste mozna je rozrzedzic dodajac troche wody (ja dolalam wiecej mleka).

Daktyle przekroic wzdluz na pol, ususnac pestki. Wyjac kore cynamonu, przelozyc owsianke do miseczek. Posypac daktylami, podprazonymi platkami migdalowymi i skropic syropem klonowym. Calosc udekorowac ziarenkami granatu.


*inspiracja: Alice Hart "Gemüse satt!"

Komentarze

whiness pisze…
Wspaniała propozycja zdrowe śniadania :) Uwielbiam daktyle i syrop klonowy!
Kamila pisze…
Lubię :) Pozdrawiam
pieczarka mySia pisze…
Dzirń dobry Kochana Majko ;*
taka owsianke moglabym jesc codziennie - najlepiej w Twoim towarzystwie :)

Buziaki i milego dnia ;*
Chocoholiczka pisze…
zjadłabym taką na śniadanko :)
Chocoholiczka pisze…
Wspaniałe śniadanie! Chyba się przekonam do owsianek :)
kornik pisze…
ja od niedawna bardzo się rozsmakowałam w owsiankach, których też w dzieciństwie nie jadłam.
super śniadanie:)
Daria pisze…
piękna ta owsianka!
teenager ;) pisze…
nie ma to jak pyszna owsianka z rana ;)
Magdalens. pisze…
Najlepsze śniadanko na takie zimowe poranki;)
Majana pisze…
Ach, Majeczko obłędna owsianka! Uwielbiam. To pyszne, pożywne śniadanie. Wręcz idealne.
Pozdrawiam cieplutko :*
Olimpia Davies pisze…
Uwielbiam owsianki, Twoja wygląda pysznie i ten granat:-), mam w domu i jutro dodam do swojej owsianki:-)
No masz, owsiankę lubisz, a moim kleikiem pogardziłaś? Idę stąd! ;-)
Amber pisze…
Doskonała owsianka!
Ma tyle składników,które lubię.
Porywam Ci cały talerz!
Ola pisze…
"Śniadanie zjedz jak król", jakie to trafne stwierdzenie ;)
kocie-smaki pisze…
jak na pierwszy raz, to iście królewska owsianka :) miejmy nadzieję, że nie ostatnia :)
gzik_i_pyry pisze…
Uwielbiam, Twój przepis skradł moje serce :) P.S. Uwielbiam daktyle. Pozdrawiam Ania
majka pisze…
Dziekuje. Jest naprawde pyszna :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Ja tez :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Dzien dobry kochana Mysiu :) W takim razie zapraszam Cie na sniadanie :)

Usciski.
majka pisze…
Prosze bardzo :)
majka pisze…
Sprobuj. Mysle, ze polubisz owsianki :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Dziekuje. Mysle, ze to na pewno nie ostatnia owsianka w moim zyciu :)

Usciski.
majka pisze…
Dziekuje. I pyszna :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
No wlasnie :) Mozna najesc sie po uszy :)

Pozdrawiam.
majka pisze…
Dla mnie koniecznie na cieplo :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Masz racje Majanko. Zeby tylko chcialo mi sie robic takie owsianki codziennie... :)

Usciski.
majka pisze…
Dziekuje. A granat fajnie tu pasowal. Ja tez lubie granaty :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Wracaj Bee!!! Zjem nawet Twoj kleik tylko sie na mnie nie gniewaj :))

Buziaki.
majka pisze…
Prosze bardzo Amber. Chetnie sie z Toba podziele :)

Pozdrowienia cieple.
majka pisze…
Dokladnie tak!

Pozdrawiam :)
majka pisze…
Jak probowac to od razu po krolewsku :)) Beda kolejne, to moge zagwarantowac :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Ciesze sie Aniu :) Ja za daktylami za bardzo nie przepadam ale w owsiance mi smakowaly.

Pozdrowienia.
Jey pisze…
Mleko migdałowe? Gdzie można takie spotkać? <3 Idealna owsianka, mam nadzieję, że nie będzie pierwszą i ostatnią :))
magda k. pisze…
moje śniadaniowe wspomnienia u babci to, sucharki zalewane gorącą wodą, zasypywane łyżeczką cukru i z dodatkiem łyżeczki masła :) cudowne było.
Twoja owsianka podbija moje serce :)
majka pisze…
Mleko migdalowe mozna podobno kupic w Piotrze i Pawle (przeczytalam na ktoryms z blogow). Albo zrobic samemu z migdalow ale tego nie probowalam :) A inne owsianki juz czekaja w kolejce :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Sucharkow w takiej wersji jeszcze nie probowalam :) A wspomnienia z dziecinstwa sa zawsze bezcenne :) Mam nadzieje, ze skusisz sie tez na owsianke Madziu :)

Buziaki.
Jey pisze…
Oh, właśnie muszę zobaczyć tą starszą wersję filmu koniecznie!
A widziałaś też może nową Annę Kareninę?
majka pisze…
Odpisalam na Twoim blogu :)
Ha, przez sekundę myślałam, że to nie daktyle, a małże są w owsiance. Oczywiscie absurdalna sprawa, ale to było pierwsze wrażenie. Mam daktyle w domu i mam ochotę zrobić z nich ciasto...
skoraq cooks pisze…
Oj pyszności. Ja takiej owsianki w dzieciństwie też nie jadłam. Moja mama nawet słysząc, ze lubię owsiankę strasznie się zdziwiła. Nie mogła uwierzyć, że ktoś może lubić owsiankę. Dopiero jak spróbowała mojej wersji na bogato z daktylami, orzechami i malinami to przestała się dziwić i owsiankę polubiła tak jak i jak :-) Twoja wersja jest przepyszna :-)
Ania pisze…
Widzę, że wszystkie suszone owoce tutaj są. Nie no, muszę kiedyś spróbować, lepsze to niż zwykła owsianka.